Prezydent Władimir Putin powiedział w czwartek, że w odpowiedzi na ataki Kijowa na cele rosyjskie Rosja była zmuszona przeprowadzić ataki, które wyrządziły poważne szkody ukraińskim zakładom energetycznym. Przywódca Kremla, cytowany przez rosyjskie agencje informacyjne, rozmawiał ze swoim sojusznikiem, prezydentem Białorusi Aleksandrem Łukaszenką, po nocnych atakach, które zniszczyły dużą elektrownię pod Kijowem i uderzyły w obiekty energetyczne w kilku regionach Ukrainy. Prezydent powiedział, że strajki stanowią część procesu „demilitaryzacji” Ukrainy – jeden z celów, które przytoczył, wysyłając wojska rosyjskie na Ukrainę w lutym 2022 r. „Niestety, ostatnio zaobserwowaliśmy serię strajków w naszych zakładach energetycznych i byli zobowiązani odpowiedzieć” – cytuje się wypowiedź Putina. „Strajki energetyczne są po części powiązane z rozwiązaniem jednego z zadań, które sobie stawiamy, czyli demilitaryzacji. Wierzymy przede wszystkim, że w ten sposób wpłyniemy na kompleks wojskowo-przemysłowy Ukrainy i to w bardzo bezpośredni sposób”. Stwierdził, że Rosja powstrzymała się od przeprowadzenia takich ataków zimą „ze względów humanitarnych”. „Mam na myśli to, że nie chcieliśmy pozostawić instytucji społecznych bez prądu, szpitali i tym podobnych” – powiedział. Powiedział jednak, że ukraińskie strajki – głównie w rafineriach ropy naftowej w wielu różnych regionach Rosji, które miały miejsce w ostatnich tygodniach – skłoniły Moskwę do reakcji. W swoich uwagach skierowanych do Łukaszenki Putin ponownie odrzucił wszelkie sugestie zachodnich sojuszników Ukrainy, jakoby Rosja planowała zaatakować jakiekolwiek kraje europejskie poza Ukrainą.
@ISIDEWITH11 miesięcy11MO
Co sądzisz o uzasadnieniu ataków na infrastrukturę cywilną w odpowiedzi na działania wojskowe?
@ISIDEWITH11 miesięcy11MO
Jak zapatrujesz się na argument, że unikanie takich strajków zimą wynikało ze względów humanitarnych?
@ISIDEWITH11 miesięcy11MO
Biorąc pod uwagę stwierdzenie, że Rosja nie planuje ataków na kraje europejskie, co sądzisz o bezpieczeństwie narodów graniczących ze strefami konfliktu?