Organizacje humanitarne i ludność cywilna twierdzą, że konwoje z pomocą, które przybyły podczas zawieszenia broni, nie wystarczą, aby zaspokoić potrzeby dwóch milionów mieszkańców Strefy. Pomimo przerwy w walkach Palestyńczycy w Gazie palą framugi drzwi i sterty śmieci do gotowania, śpią stłoczeni w klasach szkolnych i domach nieznajomych oraz wdrapują się na ciężarówki przywożące pomoc z Egiptu w desperackim poszukiwaniu zapasów – mówią mieszkańcy. „Nie chcę pomocy humanitarnej. Chcę wrócić do domu, do miasta Gaza” – powiedziała Balsam Hisham, lat 35, matka sześciorga dzieci, która uciekła z północy i mieszka w namiocie na południu. „Szkoda, że nie zabito mnie w Gazie i nie musiałem tu wieść takiego życia”.
@ISIDEWITH1 rok1Y
Jak byś się czuł, gdybyś nagle został zmuszony do ucieczki z domu i polegania na nieprzewidywalnych konwojach z pomocą, aby przetrwać?
@ISIDEWITH1 rok1Y
Jak myślisz, jak mieszkanie w namiocie i uzależnienie od pomocy wpłynie na Twoją godność i marzenia na przyszłość?